Prosiłyscie mnie o zdjęcia sypialni ze Starego Domu. Spełniam prośby i pokazuję jeszcze nie do końca zrealizowane dzieło... brakuje detali ale już jest bosko.. można spać :). Przedmioty ze zdjęć opisywałam w poprzednim poście. Zaraz wstawię jeszcze, ale to już chyba w następnym poście, z powodu technicznych problemów. Mam kłopoty ze wstawianiem zdjęć "podciąganych" w programie Picassa... muszę nad tym popracować.
Piec cudny!Pozdrawiam Izzy
OdpowiedzUsuńPieca Ci zazdroszczę, że uh! ;)
OdpowiedzUsuńJak kupowaliśmy nasz "stary dom", to niestety po piecu tylko miejsce i klika zbitych kafli zostało. Kuchnia, z zapieckiem, z piecem chlebowym i wędzarnią była tak przepalona i przesiąknięta, że trzeba było rozebrać... Szkoda.
Nie udało się już odtworzyć dawnego klimatu, pokryć dachu słomą (nie chcieli wtedy ubezpieczać takich domów), urządzić zupełnie w stylu. Jest komfortowo, stylowo z odrobiną nowoczesności. :)
Podoba mi się "u Ciebie". Zazwyczaj nie piszę i nie komentuję stron ani bloogów, na które przypadkiem ( przeważnie) trafiam, ale... Coś ujęło mnie w sformułowaniu "...jesteś moim 9828 gościem". Też mam stary dom. Po Niemcu. Chciałabym, aby był MÓJ. W każdym calu i każdej pajęczynie. Jest ciężko, bo konto słabe. Ale staram się, szukam, szperam, wynajduję, chomikuję do czasu, kiedy każdy znajdzie swoje miejsce. Ludzie, zwierzęta, przedmioty. Pewnie nie raz jeszcze "do Ciebie" wpadnę po inspirację. Lubię takie klimaty. Pozdrawiam słonecznie z Polski zachodniej. Cioteczka Jill :)
OdpowiedzUsuń