Tak to czasem bywa, że przeróżne okoliczności wpływają na nasze codzienne życie. Ostatni czas nie jest dla mnie i mojej rodziny zbyt łaskawy. Choroba bliskiej osoby to choroba wszystkich, którzy ją kochają.. trwoga, niepewność i smutek to jedne z najczęściej towarzyszących nam wtedy uczuć. Każdy dzwonek telefonu powoduje szalone bicie serca.
Wprowadziłam trochę wiosny do domu.. są i hiacynty, i tulipany, i nowy wystrój sypialni.. i desery prawdziwie wiosenne, ale nie mam siły fotografować ani pisać.
Podziwiam i czytam Was, kochane moje blogowe Wiosenki. Jak miło, że u Was tak optymistycznie w sercach :) Mimo, że zniknęłam na jakiś czas, zaglądałam do Was wieczorami. Jestem pod wrażeniem sukcesu Asi (mówię tu o artykule w mojej ulubionej Werandzie Country), jej przecudnych wytworów - kurek, kogutów, nawet w różowych majtach. Zaglądam z przyjemnością do Ani Koniecznej, do Monisi od króliczków i do Doris. Wpadam do Magodowych kózek i Buby, śledzę niecierpliwie postępy w budowie bojkowskiej chaty, zachwycam się gęsimi jajami Penelopy, przechadzam się po jagodowym zagajniku... ach... wszędzie wiosna. I w Zakamarku Dziecię się narodziło.. Wszystkie jesteście wspaniałe i dziękuję Wam za tą odrobinę radości jaką swoimi postami wnosicie w moje ostatnie szarości.
Postaram się też trochę tej wiosny wpleść do mojego bloga. Na razie zdjęcie zimowe, odzwierciedlające stan mojego ducha, aczkolwiek uważam, że piękne.. Także, tak jak wiele z Was ,oczekuję z niecierpliwością pierwszych oznak zbliżającej się wiosny i tęsknię do porannej kawy na tarasie..
Postaram się też trochę tej wiosny wpleść do mojego bloga. Na razie zdjęcie zimowe, odzwierciedlające stan mojego ducha, aczkolwiek uważam, że piękne.. Także, tak jak wiele z Was ,oczekuję z niecierpliwością pierwszych oznak zbliżającej się wiosny i tęsknię do porannej kawy na tarasie..
Dobrze Cię znów powitać :-) Pamiętaj, że gdybyś chciała się wygadać to mój mail jest dla Ciebie otwarty...
OdpowiedzUsuńAniu trzeba wierzyć, że będzie dobrze choć wiem że to bardzo trudne ... Trzymam kciuki a Ty trzymaj się mocno !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przeczytałam ostatnio słowa "każdy słoneczny dzień zaczyna się głęboką nocą".Napisała tak osoba, którą los ostatnio wystawił na ciężką próbę.
OdpowiedzUsuńŻyczę siły i wytrwałości oraz wiary,że słońce w końcu zaświeci też dla Ciebie.
Pozdrawiam.
Aniu,po każdej burzy wychodzi słońce..A smutne dni są wpisane w nasz rozkład życia po to,aby czynić nas silniejszymi i bardziej doceniającymi to co mamy..Trzymaj się.
OdpowiedzUsuńNiestety i pochmurne dni wpisane są w pogodę naszego życia.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam ciepłe myśli. Bądź Aniu silna.