Wakacje pozegnaliśmy w małym gronie piekąc kiełbaski w ognisku. Żaden specjał z grilla nie dorówna smakowi takiej kiełbasy z prawdziwego ognia. Mniam! było miło, choć krótko, bo przecież Dzieciska teraz muszą wcześnie wstawać i pożegnaliśmy się krótko po zmroku. Zaczynają się krótsze dni, sezon kominkowy też już zainaugurowaliśmy w ubiegłą niedzielę. Taka pora tez ma swój urok, nie uważacie?
ach ten zapach ogniska,dawno juz na zadnym nie bylam :-(
OdpowiedzUsuńoj ma, ma :-) my jeszcze parę dni poczekamy na pożegnalne ognisko
OdpowiedzUsuń