Oto trochę natury z mojego podwórka i tildowe wytworki, które skończone siedzą na komodzie, ale niestety na sesję się jeszcze nie załapały. Są trzy, ale ponieważ jeden nie miał jeszcze ucha, więc nie chciał pozować. Pokażę je w całej okazałości, bo mają już kompletne ubranka, a tymczasem życzę Wam dobrej nocy i sama też zmykam wypocząć.
pięknie tu u Ciebie... miód dla duszy przed snem - dziękuję...
OdpowiedzUsuńPiękne obrazy, tak bardzo nam teraz potrzebne...
OdpowiedzUsuńZajrzałam do Ciebie pierwszy raz, ale od dzisiaj będę tu częściej.
Tak miło tu i przytulnie:)